*

Problemem nie jest zarabianie pieniędzy samo w sobie [...]. Problemem jest zarabiać je, robiąc coś, czemu warto poświęcić całe życie..

**

Nauką i pieniędzmi drudzy Cię wzbogacą, mądrość musisz sam z siebie własną dobyć pracą.

***

Jestem zarazem przeświadczony, że sprawy duchowe są źródłem najczystszej radości, o ile nie zajmujemy się nimi dla pieniędzy.

****

Człowiek jest biedny nie dlatego, że nie ma pieniędzy, ale dlatego, że nie pracuje.

*****

Po niemiecku pieniądze to złoto, po francusku - srebro, po rosyjsku - miedź.

wtorek, 27 grudnia 2016

Dobre wieści dla zadłużonych seniorów. Komornik zajmie mniej emerytury.

ZUS potwierdza: seniorzy toną w długach, a do oddziałów coraz częściej zgłaszają się komornicy, którzy chcą dokonywać egzekucji zaległych rat i rachunków z rent i emerytur. To poważny problem, bo świadczenia na poziomie 800 - 1000 zł brutto otrzymuje obecnie od 800 tys. do miliona Polaków. 

Pomniejszenie ich świadczeń o połowę, bo tyle może im obecnie zabrać komornik, powoduje, że starszym Polakom bardzo trudno jest przeżyć za 400 - 500 zł miesięcznie. Tym bardziej, że koszty lekarstw oraz rachunki za energię elektryczną i wodę rosną.

Posłowie postanowili pomóc emerytom i ustalili, że od przyszłego roku komornik będzie musiał zostawić dłużnikowi na emeryturze lub rencie minimum 75 procent wartości minimalnego świadczenia. Oznacza to, że zadłużonemu seniorowi od przyszłego roku zostanie na życie 750 zł brutto. Na korzyść najbiedniejszych seniorów zadziała, bowiem też podwyżka emerytur, do której dojdzie 1 marca 2017 r. Wszystkim, którzy otrzymują dzisiaj mniej niż 1000 zł brutto, ZUS podniesie świadczenia do tej właśnie kwoty.  Zmianie nie ulegnie pięćdziesięcioprocentowy limit, który obowiązuje zadłużonych emerytów i rencistów, którzy spłacają alimenty. Na niezmienionym poziomie zostanie też stawka dla pensjonariuszy domów opieki społecznej, którym komornik musi zostawić maksymalnie dwadzieścia procent świadczenia. Nowe zasady mają wejść w życie po sześciu miesiącach od ogłoszenia nowelizacji w Dzienniku Ustaw. Wszystko wskazuje, że nastąpi to w połowie przyszłego roku. jednak korzystniejsze dla emerytów przepisy obejmą również te długi, które istniały przed wejściem w życie ustawy, a zatem jeśli teraz komornik zabiera komuś co miesiąc 50 procent najniższej emerytury, to po zmianie przepisów będzie mógł zająć najwyżej jedną czwartą świadczenia. Emeryci to jedna z najbardziej zadłużonych grup w Polsce. Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Dłużników, średni dług emeryta to blisko 10 tys. zł i jest prawie pięć razy wyższy niż wysokość średniej emerytury. Najwięcej, bo aż jedna trzecia zobowiązań, za które zalegają zadłużeni emeryci, przekazana została już firmom windykacyjnym i to one umieściły ich na liście dłużników. Na domiar tego, liczba zadłużonych rośnie  w stosunku do ubiegłego roku powiększyła się o 61 procent.

Emeryci i renciści przy rozliczaniu rocznym muszą pamiętać o wprowadzonych zmianach do przepisów podatkowych. Chodzi o zmiany w warunkach naliczania składek ZUS od umów zleceń z emerytem lub rencistą. Od stycznia 2016 roku składki naliczane są nie tylko od jednej wybranej umowy zlecenia, ale od wszystkich, aż do osiągnięcia poziomu minimalnego wynagrodzenia w podstawie wymiaru składek. Do wprowadzenia zmian składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz zdrowotne były naliczane od wynagrodzenia emeryta lub rencisty z tytułu umowy zlecenia tylko w przypadku, gdy umowa ta była jedynym tytułem do ubezpieczeń. Jeżeli jednak emeryt lub rencista zatrudniony był na podstawie umowy o pracę u innego płatnika i płatnik odprowadzał za niego składki, wtedy umowa zlecenie była wyłączona z obowiązku naliczania składek do ZUS poza ubezpieczeniem zdrowotnym, niezależnie od wysokości wynagrodzenia. Nowelizacja przepisów obowiązujących od 2016 roku, które będą widoczne w rozliczeniu PIT 2017, zakłada, że emeryt lub rencista podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu w przypadku zawarcia jednej lub więcej niż jednej umowy zlecenia do momentu, aż łączna podstawa wymiaru składek ze wszystkich umów osiągnie poziom wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w danym roku podatkowym. W roku 2016 minimalne wynagrodzenie wynosi 1850 zł. Dopiero po osiągnięciu minimalnego wynagrodzenia kolejna umowa nie będzie rodziła obowiązku naliczania składek na ubezpieczenia społeczne.


czwartek, 15 września 2016

Najtańsze doładowanie licznika prądu



Licznik energii elektrycznej na kartę jest coraz bardziej powszechny szczególnie w mieszkaniach przeznaczonych na wynajem czy domkach letniskowych. To również dobre rozwiązane dla osób, które wolą mieć zupełnie pełną kontrolę nad opłatami za prąd.

Licznik przedpłatowy działa na tej samej zasadzie co telefon na kartę. Klient kupuje zatem daną porcje energii i wpisuje na liczniku tzw. kod energetyczny. Po wykorzystaniu zakupionej ilości energii automatycznie odłączany jest dostęp do energii. Dostawa prądu jest wznawiana po dokonaniu doładowania.

Doładowanie licznika energii można kupić w wielu miejscach, m.in. w salonikach prasowych, sklepach, marketach oraz przez Internet. Koszt takiego doładowania – opłata transakcyjna waha się od niespełna 2 zł do 4 zł.

Kupując kod należy podać kartę identyfikacyjną danego licznika, na której znajduje się kod kreskowy. Taką kartę otrzymuje się od dostawcy energii, który zakłada nam licznik. Podajmy sprzedawcy kwotę za jaką chcemy kupić prąd i otrzymujemy kod energetyczny.

Doładowanie licznika odbywa się za pomocą znajdującej się na liczniku klawiatury numerycznej. Tam wprowadza się kod energetyczny, a na wyświetlaczu licznika wówczas powinna się pojawić ilość zakupionej energii.

czwartek, 18 sierpnia 2016

Życie na swoim



W życiu każdego z nas nadchodzi ten moment, że zaczynamy żyć samodzielnie, na własny rachunek. Wówczas bierzemy pełną odpowiedzialność za budżet oraz wydatki i okazuje się, że życie wcale nie jest takie tanie i łatwe. 

Domowym budżetem trzeba racjonalnie zarządzać. Oczywiście każdemu z nas zdarzy się kupić jakąś zbędną rzecz, ale warto mieć wiedzę jak to kontrolować. Zakupy robimy zatem z głową a oszczędzamy prąd, wodę i paliwo. 

Ja żyje w dużej aglomeracji miejskiej. Mieszkam tu całkiem od niedawna i przyznam, że na początku nie byłam odporna na liczne pokusy. Szczególnie „uwodziły” mnie restauracje, puby i kawiarnie. Trudno było sobie odmówić dobrego obiadu na mieście czy wyjścia z znajomymi na kawę czy piwo. Wydawałoby się, że to będą jakieś drobne wydatki, tymczasem w ciągu miesiąca uzbierała się niemała kwota. Postanowiłam zatem zrezygnować z obiadów na mieście – będę je samodzielnie przyrządzać w moim mieszkanku. Nie rezygnuje jednak ze spotkań towarzyskich. 

Kolejne oszczędności ma mi przynieść oszczędzanie wody oraz prądu. Zamieniam kąpiel w wannie na bardziej oszczędny prysznic. W trakcie mycia zębów zakręcam wodę, a naczynia nie myje już pod bieżącą wodą. Ponadto likwiduje tryb stand-by, czyli tryb czuwania i kupuje bardziej energooszczędne sprzęty czy żarówki. 

W okresie wiosenno-letnim przesiadam się na rower. Dzięki temu zaoszczędzę podwójnie - na karnecie na siłownie i fitness oraz na paliwie. Ile dzięki tym trikom zaoszczędzę? Będę wam raportować.

wtorek, 9 sierpnia 2016

Nietypowe inwestycje w nieruchomości



Podobno inwestowanie w nieruchomości jest zawsze opłacalne. Typowe inwestycje to mieszkania oraz lokale. Okazuje się jednak, że na nieruchomościach można zarobić niekonwencjonalnie. 

Jednym z najnowszych rozwiązań jest stanowisko do pracy w biurze. Takie rozwiązanie dopiero w Polsce raczkuje, ale przykładowo w Stanach Zjednoczonych jest już istotnym segmentem w obrocie nieruchomościami. Podobno to przyszłość rynku. 

Można także kupić sobie fragment zamku. Jedna z ofert dotyczy szkockiego zamku z szesnastego wieku. Można sobie za zaledwie 170 tys. złotych kupić 1/13 takiego zamku. Inwestor będzie otrzymywał przychody z czynszów oraz będzie posiadał udział w zyskach generowanych przez hotel. 

Kolejny nowy sposób na zarobek w nieruchomościach to magazyn samoobsługowy. Na Zachodzie staje się to coraz bardziej popularne. Można kupić nawet jedno stanowisko magazynowe. 

Coraz popularniejszy jest zakup miejsca postojowego. Mam tu na myśli jednak parking lotniskowy. Ponoć przez pierwsze 2 lata można liczyć na niemały przychód z czynszów – na poziomie 8% zainwestowanej kwoty. Później ma znacznie wzrosnąć. 

Osoby, które mają sporo gotówki mogą zainwestować w dom spokojnej starości.

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Oszczędne gotowanie



Więcej plnów na koncie bankowym poprzez mniejsze rachunki za prąd może przysporzyć nam oszczędne gotowanie. Ja posiadam tak jak pewnie wielu z was płytę elektryczną. Okazuje się, że wystarczy wykonać kilka trików, aby gotowanie było oszczędniejsze. 

Aż o 30% może się zmniejszyć zużycie prądu jeśli podczas gotowania będziemy stosować pokrywki do garnków. Jeśli gotujemy potrawę z produktów mrożonych to warto je najpierw odmrozić. Należy pamiętać, aby garnek nie był mniejszy niż pole grzejące, a gotowanie należy rozpoczynać z maksymalną mocą grzania. W przypadku długo trwającego gotowania lepiej jest zastosować szybkowary. W ten sposób można ponoć aż o 60% zmniejszyć zużycie prądu. 

Na rynku jest dostępnych w zasadzie trzy rodzaje płyt elektrycznych, są to płyty żeliwne, płyty ceramiczne oraz płyty indukcyjne. Te ostatnie charakteryzuje się największą energooszczędnością. Ich grzanie jest oparte o zmienne pola elektromagnetyczne. Płyta jest ciepła tylko i wyłącznie w grzewczym polu, a reszta jest zimna. Gotowanie na tej płycie jest szybsze przez co niższe jest zużycie energii elektrycznej. 

Niemałe oszczędności można uzyskać gotując taką ilość wody jaką dokładnie potrzebujemy. Wodę najoszczędniej jest gotować w czajniku elektrycznym. Należy jednak pamiętać o regularnym odkamienianiu inaczej z oszczędzania energii nici. 

wtorek, 19 lipca 2016

Negocjacje z bankiem



Okazuje się, że warto negocjować z bankiem. Postanowiłam zrezygnować z jednego z moich kont bankowych. Rezygnacje złożyłam za pośrednictwem tradycyjnej poczty. Minęły jakieś dwa tygodnie i zadzwonił do mnie przedstawiciel banku i zaproponował mi premię wysokości 100 zł. Oczywiście warunkiem otrzymania tych pieniędzy jest nierezygnowanie z konta i dokonywanie transakcji na określoną kwotę oraz naturalnie wpływy na konto. Taka propozycja mnie przekonała, żeby nie rezygnować z tego konta – przynajmniej na razie. 

Podobnie można zrobić z kartą kredytową. Niejednokrotnie przekonałam się, że warto zadzwonić i poinformować, że chcemy z niej rezygnować. Kwota, którą pobiera mi z konta bank za kartę nie jest wcale mała – to około 80 zł w skali roku. Pracownik banku zaproponował mi obniżkę tej opłaty o jakieś 20 zł. Oczywiście mnie to przekonało – przynajmniej na razie. 

Przypomnę, że banki pobierają od posiadaczy rachunków bankowych takie opłaty jak: opłata za kartę debetową, opłata za przelewy i zlecenia stałe, opłata za konto, prowizje od wypłat z bankomatów. 

Niektóre banki proponują niezłe pieniążki jeśli polecimy innym osobom założenie konta. Jeden z banków płacił kiedyś ponad 100 zł za jedno takie polecenie - wówczas udało mi się przekonać 4 osoby i zarobić około 400 zł.

poniedziałek, 11 lipca 2016

Szybkie zarobienie pieniędzy – możliwe?



Pewnie wielu z was znalazło się w podobnej sytuacji jak ja. W poprzednim miesiącu zabrakło mi środków na opłacenie m.in. rachunków. Zastanawiałam się w jaki sposób można w krótkim czasie zarobić trochę gotówki.

Pierwsza myśl to sprzedaż niepotrzebnych rzeczy. Nie będę robić tzw. garażowej wyprzedaży przed domem tylko skorzystam z darmowych serwisów ogłoszeniowych. Jest ich dosyć sporo, a ja najczęściej korzystam z gumtree.pl oraz olx.pl. Warto ogłoszenie zamieścić na kilku serwisach, wówczas znacznie zwiększamy szanse na sprzedaż. Niezłą opcją są także lombardy, te jednak przyjmują określone rodzaje przedmiotów: sprzęt AGD i RTV, biżuterie itp. Warto prześledzić nasz majątek i zastanowić się co możemy ewentualnie sprzedać i za ile. 

Teraz nadszedł czas sezonowej pracy. Jest dosyć sporo ogłoszeń typu pomoc w punktach gastronomicznych oraz w hotelach w miejscowościach turystycznych czy zbieranie owoców i warzyw. Taką prace na okres wakacji podejmują najczęściej uczniowie i studenci. Zastanowić się można także nad małym biznesem. Na razie nie mam jednak pomysłu na niego. Może wy mi coś doradzicie? Pewnie spodziewaliście się jakiś bardziej konkretnych pomysłów na zarobienie nie tylko co szybkich, ale i dużych i łatwych pieniędzy. Niestety w życiu nie jest łatwo.

środa, 29 czerwca 2016

Reklamacja rachunku za prąd



Wczoraj mocno się zdenerwowałam, bo otrzymałam gigantycznych rachunek za prąd. Średnio mam do zapłaty około 200 zł miesięcznie, a teraz faktura opiewa na zawrotną dla mnie kwotę 4000 zł. Na szczęście mam prawo złożyć reklamacje i zamierzam z tego prawa skorzystać. 

Przypuszczam, że winowajcom tak wysokiej faktury jest błąd systemu wystawiającego rachunki lub źle działający licznik. Można zwrócić się do dostawcy energii z wnioskiem o przeprowadzenie badania, czy urządzenie pomiarowe działa w sposób prawidłowy. Takie sprawdzenie licznika powinno się odbyć w przeciągu 14 dni. Warto wiedzieć, że firma energetyczna naliczy nam opłatę, jeśli okaże się że licznik dobrze działa. 

Składam zatem reklamacje rachunku za prąd. Wniosek powinien zawierać nasze dane osobowe oraz indywidualny numer klienta. Wolę takie pismo złożyć osobiście, w najbliższym punkcie obsługi klienta. Oczywiście wniosek można także przesłać drogą pocztową lub jest firma energetyczna akceptuje taką formę – drogą elektroniczną (e-mail, elektroniczne biuro obsługi klienta). We wniosku napiszę, że reklamuje wysokość rachunku, która jest spowodowana zawyżoną ilością pobranych kilowatogodzin lub nieprawidłowym naliczeniem stawki oraz że żądam zadośćuczynienia.

wtorek, 21 czerwca 2016

Gdzie szukać pracy: na Wyspach czy w Skandynawii?



Dziś porównamy ze sobą dwa kraje: Anglię i Norwegię. Porównanie będzie dotyczyć szans na znalezienie zatrudnienia, zarobków oraz kosztów życia. 

Norwegia to kraj, gdzie bezrobocie jest jedno z najniższych w Europie. Jest to jednak kraj dosyć słabo zaludniony, szczególnie jeśli porównujemy go do Anglii. Z tego też powodu wydaje mi się, że w Anglii są dużo większe szanse na znalezienie pracy. Ponadto do Anglii dużo łatwiej wyemigrować – są sporo mniejsze początkowe koszty. Poza tym znam osoby, którym udało się tam znaleźć prace w zaledwie kilka dni po przyjeździe. 

W Norwegii jest ciężko, chyba że ktoś ma tam znajomego czy rodzinę, u której na początek można się zatrzymać. Do wyjazdu w te kierunki zapewne zachęcają atrakcyjne stawki, które po przeliczeniu i obliczeniu kosztów nie są już tak „różowe”. Minimalna stawka godzinowa to 150 koron, ale na rękę, czyli po odjęciu podatków, otrzymuje się 100 koron. Przy obecnym kursie 100 koron to około 47 zł. Przy założeniu, że tygodniowo będziemy pracować 40 godzin to nasze wynagrodzenie wyniesie 16 tys. koron, czyli niecałe 8 tys. zł. Wydaje się, że to niezła sumka, ale życie jest tam drogie, w rezultacie czego można odłożyć około połowy wynagrodzenia.

czwartek, 9 czerwca 2016

Oszczędzanie na emeryturę



Choć jestem jeszcze młodą osobą to powoli zaczynam myśleć o emeryturze. Okazuje się, że trzeba już o tym myśleć, bo nasza emerytura będzie w zasadzie groszowa. Otrzymamy bowiem 20, może 40% swojej ostatniej pensji. Połowa z nas dostanie zaledwie minimalną emeryturę. Co zrobić, aby zapewnić sobie dostatnie życie na starość? Oszczędzać. Nadmienię, że aktualni emeryci dostają 55-60% ostatniej wypłaty. 

Aby się na to przygotować trzeba oszczędzać, przykładowo można skorzystać z Indywidualnego Konta Emerytalnego czy Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego. Każdy z nas może mieć po jednym koncie z każdego typu. Przewiduje się pięć rodzajów rachunków: lokaty długoterminowe, rachunki maklerskie, inwestycyjne polisy na życie, rachunki z funduszu emerytalnym (dobrowolnym), rachunki do inwestowania w fundusze inwestycyjne. 

IKZE daje możliwość zmniejszenie podatków. Wpłacane na takie konto pieniądze nie są opodatkowane podatkiem od dochodów osób fizycznych, czyli można je odliczyć od dochodu w zeznaniu podatkowym. Warto dodać, że obowiązują jednak limity wpłat: około 11 tys. zł i około 5 tys. zł. Szerzej o tych rozwiązaniach opiszę w kolejnych wpisach.

środa, 1 czerwca 2016

Kasa za linie energetyczne



Na moim gruncie znajduje się słup energetyczny. Zastanawiałam się czy z tego tytułu należy mi się jakiegoś odszkodowanie. Dowiedziałam się jednak, że dystrybutorzy energii niechętnie je wypłacają. 

Odszkodowanie za linie energetyczne może otrzymać właściciel posesji, na której znajduje się słup (nieważne czy betonowy, drewniany czy stalowy) lub gdy nad posesją wiszą kable energetyczne. Zgodnie z literą prawa jeśli linie czy słup będą mi przeszkadzać to mam prawo domagać się ich zlikwidowania. Co istotne można walczyć o odszkodowanie za dziesięć lat wstecz lub do przodu. Sprawa jego uzyskania przeważnie nie jest łatwa. Powód? Dystrybutor energii, który jest właścicielem infrastruktury broni się tym, że zdecydowaną większość słupów postawiono dawno temu, grubo ponad 30 lat temu. Korzysta zatem z danych gruntów przez zasiedzenie. Wówczas właściciel nie może się domagać żadnego odszkodowania. 

Działkę, na której znajduje się słup kupiłam parę miesięcy temu. Postanowiłam udać się do firmy energetycznej z wnioskiem o wypłatę odszkodowania. Odpowiedź jak można się domyślać była odmowna. Dystrybutor energii odrzucenie wniosku uzasadniał tym, że nabyła działkę już z postawionym słupem i wiedziałam o „obciążeniu gruntu”. Dlatego też nie ma podstaw, aby wypłacić mi odszkodowanie.

poniedziałek, 23 maja 2016

Lokata bankowa – jak dobrze wybrać?



Mam odłożonych troszkę plnów i myślę gdzie je ulokować. Nie mam póki co pomysłu na biznes, więc rozglądam się za jakąś lokatą bankową. Na początku należy się zastanowić czy wybrać lokatę krótkoterminową czy długoterminową. Co prawda zdarza się, że na rynku pojawiają się oferty na jeden miesiąc, ale najpopularniejsze są lokaty zawierane na trzy miesiące. Wybrać można również lokaty długoterminowe. Tutaj warto się dłużej zastanowić, bowiem jeśli będziemy potrzebować gotówki, to ich wypłata przed wygaśnięciem lokaty będzie oznaczać utratę wszystkich odsetek. 

Naturalnie przy wyborze lokaty najważniejsze jest jej oprocentowanie. Nie będzie ono jednak jakieś bardzo wysokie. Wynosi przeważnie 1,5 do 4 procent. Trzeba jednak pamiętać, że wysokość oprocentowania podaje się w skali roku. W przypadku lokat długoterminowych sprawa jest jasna, ale w lokatach krótkoterminowych ewentualne odsetki trzeba podzielić na ilość miesięcy. 

Nie bez znaczenia są także inne, dodatkowe warunki. Przeglądając oferty lokat bardzo często się spotykałam z wymogiem założenia w danym banku konta osobistego. Niektóre z nich nie były niestety darmowe.

czwartek, 12 maja 2016

Oszczędzanie na wakacje



Do wakacyjnych wojaży zostało niewiele czasu, zatem to ostatni moment na rozpoczęcie oszczędzania na wyjazd. Moim najlepszym sposobem jest puszka. Do niej wrzucam tyle, ile aktualnie mogę. Czasem jest to 5 zł, innym razem 50 zł. Otwarcie jej po kilku miesiącach zawsze mnie miło zaskakuje. Za każdym razem mam zabraną w niej kwotę, która w większości pokryje moje wakacyjne koszty. W takim oszczędzaniu nie jest najważniejsza sama wrzucana kwota, ale systematyczność. 

Oszczędzanie, aby było efektywne musi zostać poprzedzone „audytem”. Warto się przyjrzeć naszym wydatkom. Na co wydajemy pieniądze, ile na to przeznaczamy, czy te wydatki są niezbędne, czy można daną rzecz kupić taniej. Na te pytania powinniśmy sobie odpowiedzieć. Moją słabością są zakupy. Zdarzyło się nieraz, że wydałam znaczną część swojej pensji na ciuchy czy buty. Teraz nie rezygnuje z tej przyjemności, ale kupuje mniej i tylko wtedy kiedy są promocje. Chętniej odwiedzam bazary i targowiska, gdzie niekiedy można trafić na naprawdę coś fajnego. Robiąc natomiast zakupy spożywcze zawsze sporządzam wcześniej listę zakupów – to dobre na uniknięcie kupna zbędnych produktów. Kolejną rzeczą, którą zmieniłam w swoim stylu życia jest jadanie na mieście. To bez wątpienia pustoszy niejeden portfel. To tylko kilka kroków do oszczędzania, ale na wakacyjny wyjazd z pewnością starczy.

środa, 4 maja 2016

Grupowa zmiana sprzedawcy prądu



W kwietniu dołączyłam się akcji o nazwie Energia Razem. Jest to grupowa zmiana sprzedawcy energii, której organizatorem jest Federacja Konsumentów. W aukcji tej wygrał ten sprzedawca prądu, który zaproponował najniższą cenę kWh. Niedawno podano informację, że aukcje wygrała firma Energy Match. W tej chwili czekam na e-maila z obliczeniami, ile mogę zaoszczędzić jeśli zdecyduje się przenieść rachunek za prąd do tego sprzedawcy. Ponoć średnio będzie można zaoszczędzić 160 zł. Jeszcze nie wiem czy się zdecyduje zmienić sprzedawcę, zobaczę jakie mi zaproponują oszczędności. Udział w akcji był niezobowiązujący, dlatego jeśli zaproponowane oszczędności nie będą mnie satysfakcjonować to nie muszę w ramach akcji zmienić sprzedawcę. Dodam, że wygrany sprzedawca musiał zaproponować również proste i uczciwe warunki sprzedaży prądu. 

Czekam zatem z niecierpliwością na indywidualną kalkulację oszczędności. Dla mnie z uwagi na ogrzewanie elektryczne rachunki za prąd są sporym obciążeniem, dlatego liczę na korzystną ofertę. Ponoć cena energii elektryczna zaproponowana na aukcji jest niższa niż te, które znajdują się w taryfach zatwierdzanych przez Urząd Regulacji Energetyki. Jeśli chcesz się zapisać do akcji to nic straconego, bo zapisy do Energii Razem mają nadal trwać.

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Kupno samochodu używanego. Gdzie szukać ofert?



Jestem w trakcie poszukiwania „nowego” używanego samochodu. Giełda samochodowa, komis czy może ogłoszenia w Internecie? Która z tych form jest najlepsza? Oczywiście zanim zacznę szukać to muszę też podjąć decyzję czego szukać. Zastanawiam się jaką markę i model wybrać. Póki co zdecydowałam się na zakup czegoś większego, tzn. vana. 

Pewnie osoby, które chcą kupić używane auto zastanawiają się czy lepiej kupić od firmy czy od osoby prywatnej. Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Zapewne jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu bez wahania odpowiedziałabym, że najlepiej udać się na samochodową giełdę. Teraz na giełdach prezentuje się niewiele samochodów, a często stoją koło … garnków. Na giełdę warto się udać w kontekście części zamiennych. Piszę tu o giełdach w mojej okolicy. Być może w waszym pobliżu istnieją jeszcze giełdy samochodowe, gdzie stoją setki aut. Generalnie można powiedzieć, że wymarły. 

Dawniej takich ogłoszeń szukało się w gazecie. Jednak prasę niemal całkowicie zastąpił Internet. To teraz najpopularniejsze miejsce na szukanie ofert używanych samochodów. Naturalnie w sieci jedynie szukamy ofert, a nie kupujemy. Tutaj jednak trzeba wykazać się szybkością. Najbardziej atrakcyjne oferty bardzo szybko stają się nieaktualne

środa, 6 kwietnia 2016

Jak można tanio kupić mieszkanie?



Rozglądam się za własnym „M”. Wiadomo jest to spora inwestycja, dlatego szukam informacji jak można tanio kupić mieszkanie. Sposobów jest co najmniej kilka. 

Pierwszym z nich jest kupno mieszkania z lokatorem… Czyli mieszkanie, które jest obciążone prawem dożywocia. W umowie notarialnej znajduje się zapis, że nowy nabywca lokalu zobowiązuje się, że przyjmuje pod swój dach, będzie utrzymywać oraz sprawować opiekę nad dotychczasowym właścicielem. Nowy właściciel pokrywa także koszty pochówku takiej osoby. Tanie mieszkanie jest tańsze niż inne na rynku. O ile? Nawet o połowę. 

Drugim sposobem na zakup taniego mieszkania jest kupienie go od komornika. W licytacji pierwszej cena minimalna takiego mieszkania nie może być niższa niż ¾ jego rynkowej wartości. Jeśli pierwsza licytacja nie przyniesie skutku, to cena wywoławcza za mieszkanie kształtuje się na poziomie 2/3 wartości rynkowej. Aby uczestniczyć w licytacji należy wpłacić wadium - 10% wartości mieszkania. Takich ofert nie jest jednak wiele i nie zawsze są korzystne (np. poprzez nieprawidłowe obliczenia rzeczoznawcy). 

Tańsze mieszkanie można mieć kupując poddasze do adaptacji lub mieszkanie do remontu. Naturalnie mieszkanie wyjdzie nam taniej jeśli kupując za gotówkę. Posiadając odpowiednie finanse można natrafić na tzw. okazje. Mniej wydamy na mieszkanie, które jest ulokowane na obrzeżach miasta czy wykonane z tzw. wielkiej płyty.

środa, 23 marca 2016

Dodatek energetyczny. Jak go uzyskać?



Więcej plnów w kieszeni mogą uzyskać tzw. odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej. Jak? Otrzymując tzw. dodatek energetyczny. Odbiorcy wrażliwi to osoby, które po pierwsze mają prawo do dodatku mieszkaniowego, a po drugie są stroną umowy kompleksowej lub sprzedaży energii elektrycznej. Aby otrzymać dodatek energetyczny trzeba także zamieszkiwać w miejscu odbioru prądu. 

Dodatek energetyczny nie jest oczywiście jakiś wysoki. To tylko kilkanaście złotych miesięcznie, ale mieć a nie mieć… Wysokość tej dopłaty na opłaty za prąd zależy od ilości osób, które stanowią gospodarstwo domowe. Najmniejszy dodatek otrzyma osoba, która samotnie prowadzi gospodarstwo domowe. Jest to 11,09 zł miesięcznie. Nieco więcej bo 15,40 zł miesięcznie może dostać rodzina 2-4 osobowa. Największy dodatek w wysokości 18,48 zł miesięcznie należy się gospodarstwu domowemu, który składa się z co najmniej pięciu osób. 

Gdzie się udać po dodatek energetyczny? Jest to świadczenie, które przyznaje na wniosek odbiorcy wrażliwego burmistrz, wójt lub prezydent miasta. W zasadzie ich obsługą zajmują się ośrodki pomocy społecznej. To tam należy złożyć odpowiedni wniosek i załączyć kopię umowy kompleksowej lub sprzedaży energii elektrycznej. Wspomniane stawki obowiązują do końca kwietnia.

poniedziałek, 14 marca 2016

Tani bilet lotniczy – jak go kupić?


Lubię podróżować. Udało mi się odwiedzić już kilka naprawdę ciekawych miejsc. Nie jest to jednak blog przyrodniczy, dlatego nie będę tu opisywać moich przygód. Zajmę się zatem sprawami finansowymi tych podróży. Czym najekonomiczniej podróżować? Wydaje się, że najmniej wydamy, w właściwie nic na autostopy. Ja jednak nie preferuje tego rodzaju podróży – nie mam na nie czasu. A jak wiadomo podróżując autostopem nie wiemy nie tylko z kim przyjdzie nam podróżować, ale i także w jakim czasie dotrzemy do wyznaczonego celu. 

Skupię się zatem na tanich biletach lotniczych. Generalnie jeśli chcemy upolować tanie bilety to należy o tym myśleć na 3-4 miesiące przed wylotem, choć oczywiście oferty last minute również są atrakcyjne. Dobrym rozwiązaniem są liczne wyszukiwarki internetowe. Ja dwa miesiące temu skorzystałam z niemieckiego serwisu, na którym można znaleźć tanie loty do nawet najdalszych zakątków ziemi. Kupiłam naprawdę za grosze bilety to Tajlandii. Jedynym minusem było to, że wyjazd był za 24 godziny i to z niemieckiego lotniska. Oczywiście są także polskie wyszukiwarki tanich lotów, ale póki co jeszcze nie korzystałam dlatego o nich nie piszę. Są również strony internetowe, które prezentują promocje lotnicze. Tam także można trafić na dobrą okazję. Radzę zapisywać się na newslettery – informacje o ewentualnych promocjach otrzymujemy bezpośrednio na e-maila.

środa, 2 marca 2016

Czy warto mieć kartę kredytową?



Mam kartę kredytową, tak jak zresztą około 6 mln osób w Polsce. Jest to produkt, dzięki któremu w razie potrzeby można skorzystać z pieniędzy banku – oczywiście do przyznanej kwoty, limitu. 

O wysokości limitu na karcie kredytowej decydują nasze dochody oraz historia kredytowa. Co istotne nie jest konieczne, aby karta ta była powiązana z kontem osobistym. Według mnie może to być łatwiejsze rozwiązanie niż kredyt gotówkowy. 

Dla mnie największą zaletą jest to, że istnieje tzw. bezodsetkowy okres dla bezgotówkowych transakcji. Wówczas gdy korzystam z przyznanych przez bank środków nic mnie to nie kosztuje. Naturalnie jeśli trzymam się terminów spłaty. Zdarzyło mi się parokrotnie skorzystać z karty kredytowej, kiedy szybko potrzebowałam dodatkowych środków. Nie musiałam składać wniosków do banku, tylko po prostu skorzystałam z tych pieniędzy. Niektóre banki proponują rozłożenie długu na raty. Ja mogę to zrobić już w trakcie dokonywania płatności.

Przed skorzystaniem z karty należy oczywiście sprawdzić jej koszt użytkowania, a także wydania. Jeśli dokonujemy płatności bezgotówkowych kredytową kartą to mamy prawo do bezodsetkowego okresu. Za określone dni, przeważnie 52-58 dni bank nie liczy nam odsetek. Jest on złożony z cyklu rozliczeniowego oraz cyklu, w którym spłacamy zadłużenie. Według mniej karta kredytowa to wygodne narzędzie płatnicze, ale trzeba z niej skorzystać z głową, aby nie stracić płynności finansowej.

środa, 17 lutego 2016

Wymieniają mi licznik prądu. Będę mieć więcej plnów?



Wczoraj monterzy dostawcy energii wymienili mi licznik prądu. Mam teraz tzw. inteligentny licznik. Jest to skutek nowego prawa, które zobowiązuje aby we wszystkich krajach Unii Europejskiej zostały wymienione liczniki na nowoczesne. 

Liczę, że będę teraz mieć więcej plnów, bo rozliczenie będzie się odbywać na podstawie faktycznego zużycia energii elektrycznej, a nie jak dotychczas na podstawie prognoz. Nowy licznik będzie na bieżąco wysyłać dane na temat mojego zużycia do dystrybutora. Koniec zatem z chodzącymi po domach inkasentami. Generalnie do końca 2020 roku ma zostać wymienionych w Polsce co najmniej 80% liczników. Liderem pod względem liczby ich zmian jest mój dystrybutor prądu, czyli Energa-Operator. 

Ponoć nowoczesne liczniki pozwolą także na lepsze zarządzenie siecią, w przypadku awarii na szybsze jej usunięcie, a tym samym na zmniejszenie przerw w dostawie energii elektrycznej. Ponoć sprzedawcy energii mają wprowadzić nowe, dopasowane do potrzeb klientów taryfy energetyczne i dzięki temu nasze rachunki mają być niższe

czwartek, 4 lutego 2016

Inwestowanie w złoto – dlaczego warto?


Mam dwa argumenty na pytanie dlaczego warto inwestować w złoto. Pierwszym jest ochrona kapitału. Przypomnę, że do końca lat sześćdziesiątych złoto uchodziło za podstawę pieniężnego systemu na świecie. Ponadto przez setki lat za złoto można było kupić wszystko i wszędzie. Na dodatek w zasadzie złoto nie traciło na wartości – zawsze jest w cenie. Kolejnym argumentem jest zyskowna inwestycja, która polega po prostu na spekulacji. Dokonujemy zakupu złota i czekamy aż surowiec podrożeje. Oczywiście możemy także stracić, jeśli ceny złota nagle spadną.


Ile złoto kosztuje? Na londyńskiej giełdzie cena złota jest notowana w dolarze amerykańskim. Dlatego trzeba wziąć pod uwagę kurs złotówki do dolara. Złoto można kupić fizycznie, tzn. kupujemy monety lub sztabki, za pośrednictwem maklerskiego rachunku – certyfikaty, które odwzorowują kurs złota na giełdzie w Londynie. Według mnie najlepiej jest zakupić złoto fizyczne. Nie radzę jednak kupować złotej biżuterii czy figurek oraz numizmatów. Ograniczamy się zatem do kupna sztabek markowych (duże inwestycje i bulionowych monet (małe inwestycje). Ponoć w przypadku monet bulionowych najlepiej kupować takie jak: Krugerrand, Maple Leaf, American Eagle, Suweren oraz Wienier Philharmoniker. W przypadku sztabek warto inwestować w PAMP, Umicore, Heraeus. 

wtorek, 12 stycznia 2016

Najgorsze sposoby na oszczędzanie


Oszczędzać warto, zawsze będę to podkreślać. To, że mamy w zanadrzu jakieś wolne fundusze na pewno daje nam spokój i bezpieczeństwo. Okazuje się jednak, że nie każde sposoby na oszczędzanie są dobre. Niektóre z nich są po prostu z góry skazane na niepowodzenie. O tym czy uda nam się coś zaoszczędzić decyduje wiele czynników, m.in. plan, silna wola, czy motywacja.

Co zostanie, to odłożę.

To jednak jeden z najgorszych możliwych planów na oszczędzanie. Odkładanie tylko tych środków, które zostaną nam pod koniec miesiąca nie dadzą nam sporej rezerwy finansowej. Z prostego powodu zawsze znajdą się jakieś dodatkowe wydatki. Dlatego też lepiej jest odwrócić kolejność i już na samym początku miesiąca odłożyć część dochodów.

Odłożę 30% dochodów


W oszczędzaniu nie należy stosować także zbyt ambitnych planów. Założenie, że co miesiąc będę odkładać aż blisko 1/3 mojego wynagrodzenia może bardzo szybko zakończyć nasze oszczędzanie. Lepiej jest zatem odkładać mniej, ale w sposób regularny. Małe kroczki mogą nas doprowadzić do dobrej drogi.