wtorek, 19 lipca 2016

Negocjacje z bankiem



Okazuje się, że warto negocjować z bankiem. Postanowiłam zrezygnować z jednego z moich kont bankowych. Rezygnacje złożyłam za pośrednictwem tradycyjnej poczty. Minęły jakieś dwa tygodnie i zadzwonił do mnie przedstawiciel banku i zaproponował mi premię wysokości 100 zł. Oczywiście warunkiem otrzymania tych pieniędzy jest nierezygnowanie z konta i dokonywanie transakcji na określoną kwotę oraz naturalnie wpływy na konto. Taka propozycja mnie przekonała, żeby nie rezygnować z tego konta – przynajmniej na razie. 

Podobnie można zrobić z kartą kredytową. Niejednokrotnie przekonałam się, że warto zadzwonić i poinformować, że chcemy z niej rezygnować. Kwota, którą pobiera mi z konta bank za kartę nie jest wcale mała – to około 80 zł w skali roku. Pracownik banku zaproponował mi obniżkę tej opłaty o jakieś 20 zł. Oczywiście mnie to przekonało – przynajmniej na razie. 

Przypomnę, że banki pobierają od posiadaczy rachunków bankowych takie opłaty jak: opłata za kartę debetową, opłata za przelewy i zlecenia stałe, opłata za konto, prowizje od wypłat z bankomatów. 

Niektóre banki proponują niezłe pieniążki jeśli polecimy innym osobom założenie konta. Jeden z banków płacił kiedyś ponad 100 zł za jedno takie polecenie - wówczas udało mi się przekonać 4 osoby i zarobić około 400 zł.